Na pierwszy ogień idzie Turniej ;)
Koń ma ładne umaszczenie, dopracowany ogon i każdy szczegół zbroi jest starannie wykonany.
Z początku myślałam, że to będzie klacz...zawiodłam się na płci konia, ale i tak polubiłam go :)
Widoczek z góry :D
No to teraz zajmiemy się jeźdźcem...
Osobiście nie lubię oceniać figurek ludzi, bo nie zwracam na nich jakiejś większej uwagi, ale dodam kilka zdjęć Adriana (właściciel Turnieja)
To coś co trzyma w ręku można to wyjmować. Tak, nie pamiętam jak to się nazywało ;(
Czas na drugi okaz piękności z działu koni wojennych, a jest nim nią Violett! :D
Niestety to jest klacz... Chyba daru do zgadywania płci konia mi brak:(
W tym modelu podoba mi się jej przyciemniany pyszczek i nawet można zauważyć uszka pod zbroją! :D
Grzywa Violett bardzo pasuje do chodu jaki klacz reprezentuję :)
Biała maść klaczy podkreśla jej lekkość, szybkość.
Klacz, jak wyżej opisany Turniej, są starannie wykonane. Nawet mogę powiedzieć, że baaaardzo starannie wykonane :D
Drugi boczek :_:
Widok z tyłu.
Ktoś wysoki musiał robić to zdjęcie, albo zwyczajnie wdrapał się na drabinę :D
Violett niestety nie jest poważnym koniem co do robienia jej zdjęć. Zawsze musi przeszkodzić :3
No i widok z dołu. Zdjęcie robione przy okazji jak klacz zaczęła się tarzać...:)
Co do jeźdźca znowu nie będę się wypowiadać...
Wydaję mi się, ze to wszystko :)
Zbytnio się nie chciałam rozpisywać, ale mam nadzieję, że dotarliście do końca :D
Zbytnio się nie chciałam rozpisywać, ale mam nadzieję, że dotarliście do końca :D
Chciałam nawet powiedzieć, że doszło do stada kilka nowych koni. Jak chcecie zobaczyć ich opisy to piszcie w komach :v
Ja się czule żegnam, do następnego razu :D
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pierwszy model konia jest GENIALNY! :O Chcę go! Kurcze, chce!!!
OdpowiedzUsuńPrzez tego posta mam ochote na rycerzy x3
Pzdr i gratuluję!!
Hehe polecam! :D
UsuńRównież pozdrawiam :)
Ale fajne *o*
OdpowiedzUsuńJa też takie chce! ^^
Hehe ^^
UsuńViolett mi nie podchodzi, za dużo wad :/
OdpowiedzUsuńTurniej jest całkiem spoko :)
Pozdrawiam
Kupiłam je głównie z myślą dla siostry, bo to ona je ,,pokochała" pierwsza :)
UsuńPowiem nawet, że tego zakupu ani trochę nie żałuję ;)
Fajne, lecz przeszkadza mi niezdejmowalna zbroja. W przeciwieństwie do Julii wolę Violett. Klacze górą! xD
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://schleich-jorvik-stable.blogspot.com/
Szczerze to i mi przeszkadza ta zbroja....Ale jak ich nie pokochać?
UsuńKażdy jest piękny na swój sposób ^^
Witam! Niestety musiałam zablokować dostęp dla wszystkich do mojego bloga i teraz tylko osoby "zaproszone" mogą go odwiedzać. Jeśli chciałabyś być jedną z tych osób, proszę o podanie adresu e-mail tutaj (jako odpowiedź na mój komentarz) lub w wiadomości wysłanej na adres tynnahatter@gmail.com
OdpowiedzUsuńOczywiście! Podaję: gorczyca.ewelina@wp.pl
Usuń:)
Oj, podobają mi się! Zastanawiam się nad nimi już dłuższy czas i chyba niedługo zakupię ^^
OdpowiedzUsuńU mnie nwoy post - wpadniesz?
Gorąco polecam! Hehe ;)
UsuńOczywiście, że wpadnę.
Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
-Ola ;3
Dziękuje, również pozdrawiam :)
UsuńFajny model. Tylko trochę dużo tej zbroi. Wydaje mi się ze koń to przerobiony ogier camargue ;). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDokładnie się przyglądając to racja. Jest podobny do ogiera Camargue ;)
UsuńPozdrawiam!